Postać Sergia jest bardzo ciekawie zbudowana i utrzymuje nas w niepewności do samego końca. A taki scenariusz wciąga. Bywają też błyskotliwe dialogi. Klimat w romantycznym nastroju i brutalności.
Może, gdyby zrezygnować z całego tego rzeczywiście absurdalnego monitoringu (takie rzeczy robi się terrorystom, albo mafiom), byłoby mniej infantylności i niedorzeczności, bo sama opowieść o człowieku jest intrygująca. Z drugiej strony chodziło tu o panią psycholog, której dwuznaczna rola w tym filmie, tłumaczy poniekąd całe te „badania”.
No i polski tytuł - rewelacja! :D