W ,,Jeźdźcach Burzy'' z Hopperem i Pollardem wyglądał jak najprawdziwszy makaroniarz (podobnie w ,,Legioniście''). A tu się okazuje, że grał też Deja-Vu. Niezbyt rozgarniętego członka francuskiego ruchu oporu w ,,Ściśle tajne''.
Dokładnie!