PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10041376}
7,3 159
ocen
7,3 10 1 159
Copa 71
powrót do forum filmu Copa 71


Widziałem film w ramach pierwszych seasnów na MDAG, znałem przedtem całą historię, bo pasjonuję się kobiecą piłką, ale i tak był w stanie mnie zaskoczyć. Doceniam pracę reżyserów oraz realizatorów. O sporcie najlepiej opowiada się obrazkami - tutaj jest ich multum, wszystkie materiały, filmy i zdjęcia zostały odrestaurowane tak, by dawać wrażenie meczów z 2023 roku. Sport to też jednak ludzkie historie, przedstawiono losy piłkarek z każdej reprezentacji. Pochodziły z różnych części świata, ale towarzyszyły im takie same perypetie. Gra w piłkę po kryjomu w dzieciństwie, poczucie euforii oraz trafienia do raju po przyjeździe na meksykański turniej oraz powrót do szarej rzeczywistości, ostracyzm i rezygnacja z ukochanej pasji.

Pod koniec filmu można było usłyszeć, że piłkarki z 1971 roku nie różnią się niczym od tych z 2023 - łączą je te same marzenia i motywacje. Niestety w ciągu tych pięćdziesięciu dwóch lat nie zmieniło się nastawienie części związków sportowych oraz niektórych kibiców męskiej piłki. Haniebne wypowiedzi z ówczesnych artykułów prasowych przypominają komentarze pod postami o piłkarkach na mediach społecznościowych. Świadomość społeczna o kobiecej piłce wciąż rośnie, jednak dekady zakazów, upokorzeń i rzucania kłód pod nogi na długo pozostaną widoczne w jej obrazie oraz znacznie gorszej pozycji marketingowej niż męskiej wersji gry.

"Copa 71" to moim zdaniem wzorzec dokumentu sportowego. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie wyląduje na jednym ze znanych serwisów streamingowych bądź jego pokazania podejmie się jedna z telewizji sportowych. Wśród produkcji poświęconych tej pięknej dziedzinie życia, jaką jest sport, próżno szukać dzieła o większym walorze edukacyjnym. Po półtoragodzinnym seansie zastanawiamy się, dlaczego kobieca piłka jest wciąż traktowana inaczej, skoro zawodniczki prezentują ten sam hart ducha, a nawet większy niż ich koledzy po fachu. Warto zwrócić uwagę na to, dlaczego w kraju, gdzie siatkarki, lekkoatletki, pływaczki i biegaczki narciarskie stały się bohaterkami narodowymi, piłkarki wciąż się lekceważy.

Polskie tłumaczenie niestety nie było dostosowane do piłkarskich realiów, wielokrotnie zdarzały się małe pomyłki, mam nadzieję, że to tylko specyfika festiwalowej wersji.

sebomur98

Ta gorsza- jak to nazywasz- pozycja marketingowa wynika z mniejszego popytu. Nie oszukujmy się: mniejszy popyt związany jest tu nie tylko z uprzedzeniami do kobiecej piłki czy mniejszą jej promocją, ale też z jej poziomem. Reprezentacji, które grają na naprawdę dobrym poziomie jest w kobiecej piłce z dwadzieścia, w piłce klubowej jeszcze mniej. Atrakcyjność piłki męskiej jest większa i popyt na nią jest większy. Potrzeba w kobiecej piłce inwestycji i budowy kultury piłkarskiej. Ta męska ma dłuższą tradycję i to na boisku widać.

ocenił(a) film na 8
Lukasz_Gugulski

Atrakcyjność piłki męskiej jest większa bo popyt na nią został stworzony, to nie jest produkt pierwszej potrzeby tylko efekt inwestycji i marketingu. Historia kobiet jest oraz była regularnie wymazywana- i również jak widać w tym przypadku musiały i muszą zmagać się z mizoginią 

ocenił(a) film na 8
greywalker

Zresztą w sumie po co mówić o jakimś popycie na tą dyscyplinę skoro na start reguły były nie sprawiedliwe- nie dowiemy się nigdy jak mogła by wyglądać kobieca piłka nożna teraz i jak miałaby się do męskiej, gdyby nie została całkowicie zablokowana na tyle lat

greywalker

Wiem, że patrząc na grę polskiej męskiej reprezentacji czy klubów z polskiej ekstraklasy można dojść do wniosku, że dla oglądajacych poziom gry nie ma znaczenia, ale, na szczęście, piłkę nożną oglądają nie tylko kibice, ale też widzowie, którzy mają większe wymagania. Gdyby można było abstrahować od poziomu gry, to nic nie stałoby na przeszkodzie, by ludzie oglądali z takim samym zainteresowaniem rozgrywki C-klasowych gigantów, jak i mecz Realu z PSG w Lidze Mistrzów. A jednak telewizje wolą transmitować Ligę Mistrzów, a nie polską klasę C, mimo że mecz C-klasy też mogłyby rozreklamować.

ocenił(a) film na 8
Lukasz_Gugulski

Nie "nie ma znaczenia", ale ma mniejsze niż się sądzi. Gdyby kluczowym elementem był mityczny poziom gry, nikt nie oglądałby Ekstraklasy, kiedy w tym samym czasie można obejrzeć zmagania w Premier League czy Bundeslidze. Więź emocjonalna - oto klucz do popularności danego klubu czy dyscypliny. Oglądam Ekstraklasę, bo gra tam "moja" drużyna. Dokładnie z tego samego powodu udaje się na mecz III ligi kobiet - bo chce obejrzeć mecz "mojej" drużyny.

Curt90

Ale ja nie neguję więzi emocjonalnej, piszę przecież o kibicach. Problem tylko w tym, że ludzie oglądają mecz PSG z Realem nie dlatego, że czują więź, ale głównie dla jakości widowiska. Obawiam się, że gdyby dać im wybór, to nie wybraliby Twojego trzecioligowca, nawet męskiego.

ocenił(a) film na 8
Lukasz_Gugulski

Zatem odpowiedz dlaczego ludzie kupują abonament i z chęcią oglądają Ekstraklasę? Dla poziomu? ;) Dlaczego Widzewiacy tłumnie chodzili na mecze w niskich ligach, kiedy klub odbudowywał się? To samo w przypadku Glasgow Rangers. hm?

Curt90

Oglądali, bo grał ich klub. Nigdzie przecież tego nie neguję. Naprawdę istnieją kibice Port Vale czy Stoke City, którzy idą na stadion nawet jak drużyna gra dziadostwo, ale w Polsce te kluby nie wzbudzają takich emocji jak Liverpool czy Manchester City. Powiesz mi, rzecz jasna, że nie ma to związku z poziomem gry? Kibice to tylko część tych, którzy oglądają mecze. Dlatego też w tvp męska Liga Mistrzów miała wyższą oglądalność niż mecze ekstraklasy. A żeby zainteresować szerszą publikę piłką kobiecą, to musi ona prezentować wyższy poziom.

ocenił(a) film na 8
Lukasz_Gugulski

Jak już napisałem - "Nie "nie ma znaczenia", ale ma mniejsze niż się sądzi.". Swoją drogą z klubami grającymi w LM ludzie tez się utożsamiają, czasem nawet bardziej niż z lokalnymi. To samo dotyczy oglądania lig zagranicznych. Dodatkowo tutaj dochodzi element kibicowania "tym dobrym", ludzie chcą utożsamić się z tą drużyną która wygrywa, więc chętniej przywiązują się i oglądają mecze Manchesteru City niż Stoke. Wyraźnie widać to po tym, że większą bazę kibiców w Polsce mają dobre kluby ze średnio-mocnych lig, np. Ajax, niż średniaki z angielskiej, które reprezentują przecież podobny poziom gry.

Curt90

No, właśnie: drużyny, które częściej wygrywają prezentują na ogół wyższy poziom od tych, które częściej przegrywają. Więc to "utożsamianie się" z zagranicznymi klubami też jest powiązane z poziomem gry.

ocenił(a) film na 8
Lukasz_Gugulski

Jest powiązane w pierwszej kolejności z tym, że wygrywają. Jak wyjaśnisz większą popularność Ajaxu w Polsce niż West Ham? Poziomem te kluby nie odstają od siebie.

Curt90

Serio porównujesz czterokrotnego zdobywcę Pucharu Europy z klubem, którego max to były triumfy - jednokrotne- w PZP i Lidze Konferencji Europy? Ajax nawet jeśli obecnie prezentuje podobną jakość gry, co West Ham, to dawniej prezentował dużo większą. Stąd ma grupę sympatyków, która jednak, jak podejrzewam, nie podkręci znacząco oglądalności.

ocenił(a) film na 8
Lukasz_Gugulski

Czyli sam sobie odpowiedziałeś - nie obecny poziom gry, a sukcesy w przeszłości, prestiż drużyny. To na którą półkę ważności ten mityczny poziom już nam spadł? Trzeci?

Curt90

Czytasz po łebkach: dla SYMPATYKÓW Ajaxu obecna ich dyspozycja ma mniejsze znaczenie. Dla wielbicieli piłki nożnej mecz Realu z PSG będzie jednak zapowiadał się ciekawiej niż mecz Ajaksu z dajmy na to nawet PSV.

ocenił(a) film na 8
Lukasz_Gugulski

I ponownie - magia marek. Pare lat temu w półfinale spotkały się Ajax z Tottenhamem i Liverpool z Barcelona. Poziom bardzo zbliżony. Zgadnij który półfinał miał lepsza oglądalność?

Curt90

A skąd się ta magia marek wzięła? Pewnie nie z jakości gry, która na ogół przekłada się na wyniki? Jednostkowy przypadek nie dowodzi niczego, oglądalność nawet finału LM bywała różna w różnych latach. Tak można by porównywnywać, gdyby te mecze półfinałowe rozgrywane były w tym samym dniu o tej samej porze i widz miał wybór.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones