Asia i Marek po studiach kupili stary dom tuż przy wschodniej granicy Polski - w Puszczy Białowieskiej, najstarszym lesie Europy. To ich mały raj - miejsce, w którym ich dzieci miały bezpiecznie dorastać z dala od problemów współczesnego świata. Dla Marysi, Ignacego i Franka las jest drugim domem, oswojonym i niebudzącym lęku. Ale
biegłam na ten film z ogromnie pozytywnym nastawieniem, bo sama byłam na granicy, bo z opisu spodziewałam się wzruszającej i mocnej historii... ten film niestety daleko odbiega od opisu... w ogóle nie widać zła, które dzieje się w lesie... ot, sielanka zwyczajnej rodzinki, którą na moment zakłócają uchodźcy......